Come salvare i ricordi dei viaggi

Transcript

Come salvare i ricordi dei viaggi
O zachowywaniu wspomnień z podróży | Come salvare i
ricordi dei viaggi
“Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę i nie kończy, kiedy
dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się
nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z
miejsca. Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy
nieuleczalnej”
R. Kapuściński
Lubię ten moment, gdy po powrocie z włoskiej podróży otwieram paczkę przywiezionej kawy,
zaparzam ją w kawiarce i czuję aromat rozchodzący się po mieszkaniu. Delektuję się nią
przerzucając kartki książki lub magazynu kupionego na lotnisku za ostatnie monety i podjadając
przywiezione słodkości. To mój mały rytuał przedłużenia podróży. Celebruję powrót.
Dziś jednak nie będzie o tym, jaką kawę lub ciastka przywieźć z Włoch;) Będzie o tym, jak
zachować to, co z każdej podróży przywozimy najcenniejszego- nasze wspomnienia.
Mamy dla Was kilka pomysłów na to, jak je uwiecznić, by były pod ręką, gdy przyjaciele poproszą o
polecenie sprawdzonego miejsca lub… gdy pamięć nie będzie już taka sama ;)
Notatki z podróży
Kartki pocztowe
Wysyłacie kartki pocztowe? A co powiecie na to, by pisać je także do siebie samych?
Tak wygląda mój zbiór po miesiącu spędzonym na południu Włoch w październiku 2014 roku. W
każdym miejscu, które odwiedzałam, kupowałam kartkę. Codziennie wieczorem spisywałam
najważniejsze informacje- co zobaczyłam, gdzie i co jadłam, kogo poznałam i co dobrego mnie
spotkało. Wiele z tych informacji okazało się przydatnych podczas pisania bloga (o którym jeszcze
wtedy nie myśleliśmy). To, czy chcecie takie kartki wysyłać na swój adres to Wasza decyzja. Ja
przywiozłam je ze sobą w walizce, a równowartość znaczków wydałam na lody;)
Notes podróżny
Jeśli wolicie mieć wszystkie notatki w jednym miejscu, pomyślcie o założeniu “podróżnego notesu”,
który będziecie zawsze zabierać w drogę.
Aktualnie notuję w przepięknym zeszycie z rycinami Neapolu (to się nazywa super
spersonalizowany prezent!).Przykładowe notesy w klimacie Italii (włoski, rzymski i toskański)
znajdziecie TU
Notatnik to także doskonały pomysł na prezent dla italofila lub pamiątkę z wyjazdu, która będzie
nam długo służyć i jednocześnie przywoływać piękne wspomnienia. Będąc w Mediolanie, Weronie,
Wenecji, Florencji, Rzymie lub Taorminie, zajrzyjcie koniecznie do Fabriano boutique, a będąc w
Orvieto lub Montepulciano do Legatoria Koine.
Blog
Prowadzenie bloga to propozycja dla tych, którzy wirtualne zapiski cenią bardziej niż tradycyjne
pióro i papier. Jeśli zastanawiacie się nad założeniem bloga, ale wydaje się Wam, że jest już dużo
tych o interesującej Was tematyce, postarajcie się znaleźć coś, co Was wyróżni. My, na przykład,
od początku wiedzieliśmy, że jeśli powstanie blog o tym, co u nas włoskie to nie będzie pisany
tylko po polsku. Pamiętajcie też przede wszystkim, że to, co zobaczyliście i przeżyliście jest tylko
Wasze, a przez to unikatowe. Nawet jeśli miliony odwiedziły miejsce, do którego przyjeżdżacie to
każdy zapewne odebrał je inaczej i Wasze wrażenia też są jedyne w swoim rodzaju. Warto się nimi
dzielić:)
Jeśli piszecie o Włoszech, podzielcie się linkiem w komentarzu. Chętnie Was poznamy:)
Zdjęcia z podróży
Pamiętacie czasy, gdy na wakacje jeździliśmy z aparatem na kliszę? Po powrocie oddawaliśmy
zdjęcia do wywołania i dopiero wtedy widzieliśmy co (i czy cokolwiek) wyszło. Dziś robimy setki
zdjęć, przegrywamy je na dysk i szybko o nich zapominamy. A może by tak długie zimowe wieczory
poświęcić na ich przejrzenie, wywołanie i własnoręczne stworzenie albumu? Można do tego
wykorzystać zeszyt lub kronikę w twardej oprawie. W ten sam sposób można stworzyć podróżną
książkę kucharską ze zdjęciami dań, których próbowaliśmy podczas wyjazdów i przepisami na te,
które szczególnie nam zasmakowały.
Dźwięki z podróży
Było o słowach, było o obrazach, a gdyby tak wspomnienia zamknąć w dźwiękach?
Szczerze mówiąc nie próbowaliśmy nigdy nagrywać w czasie wyjazdów, ale chcemy podzielić się
wpisem, który nas do tego zainspirował. Julia z bloga oszczednastudentka.pl przygotowała relację
ze swojego wyjazdu do Rzymu w formie nagrań dźwiękowych. Zerknijcie koniecznie TU by
przenieść się na chwilę do włoskiej stolicy i posłuchać, jak brzmi.
Macie swoje ulubione sposoby na dokumentowanie wyjazdów i porządkowanie wspomnień?
Chętnie je poznamy:)
Come salvare i ricordi dei viaggi?
Mi piace quel momento quando, dopo essere tornata da un viaggio in Italia, apro un pacchetto di
caffè portato con me, lo preparo con la caffettiera e sento il profumo che si diffonde nella casa. Lo
bevo sfogliando un libro o una rivista comprata all’aeroporto con gli ultimi spiccioli e mangiando
dei dolci portati con me. Questo è il mio rito per prolungare un viaggio. Celebro il ritorno.
Oggi però non vogliamo dirvi quale caffè o dolci comprare in Italia;) Oggi vogliamo parlare di
come salvare la cosa piu preziosa che portiamo con noi- i nostri ricordi.
Abbiamo per voi alcune idee per salvarli e per poter uttilizzarli per anni, per averli vicino quando
gli amici ci chiedono di consigliargli qualche posto o… quando la nostra memoria non sarà piu la
stessa:)
Appunti dal viaggio
Le cartoline
Mandate le cartoline? Che ne dite di scriverle anche a se stessi?
La foto sopra dimostra la mia collezione dopo un mese trascorso nel Sud dell’Italia a ottobre 2014.
In ogni posto visitato compravo una cartolina. Ogni sera scrivevo le informazioni piu importantiche cosa avevo visto, dove e cosa avevo mangiato, chi avevo incontrato e che cosa di buono era
successo. Molte di queste informazioni sono state utili durante la creazione del blog (del quale non
avevamo pensato prima). È vostra la scelta se mandare le cartoline a casa. Le ho portate nella
valigia e invece di comprare i francobolli ho speso tutti i soldi per i gelati:)
Il taccuino di viaggio
Se preferite avere tutti i vostri appunti in un posto, pensate a prendere “il taccuino di viaggio” che
prenderete sempre con voi.
Per ora scrivo gli appunti in un quaderno bellissimo con i disegni di Napoli (questo si chiama un
regalo super personale!)
I taccuini esemplari “all’italiana” (italiano, romano e toscano) li trovate QUA.
Il quaderno potrebbe essere un regalo perfetto per un amante dell’Italia oppure un souvenir dal
viaggio che non solo ci servirà a lungo, ma anche ci ricorderà dei momenti belli. Visitando Milano,
Verona, Venezia, Firenze, Roma o Taormina andate da Fabriano boutique essendo invece a
Orvieto o Montepulciano andate da Legatoria Koine.
Il blog
Srcrivere un blog è la proposta per quelli che aprezzano piu scrivere appunti virtuali che
tradizionali, con la penna e la carta. Se pensate di creare un blog ma vi pare che ne sono già molti
sul tema che vi interessa, provate a trovare qualcosa che vi renderà unico. Noi per esempio lo
sapevamo dall’inizio che non avremmo scritto solo in polacco di cose riguardanti l’Italia. Ricordate
anche che tutto che avete gia visto e tutte le vostre esperienze sono uniche. Anche se milioni
hanno visitato il posto in cui siete stati, ognuno l’avra’ visto in modo diverso e le vostre
impressioni saranno anch’esse uniche. Vale la pena condividerle:)
Scrivete sull’Italia? Lasciate il link nel commento. Vi conosceremo volentieri:)
Le foto dai viaggi
Chi di voi ricorda quando si andava in vacanza con la macchina fotografica con il rullino? Dopo il
ritorno andavamo a sviluppare le foto e solo in quel momento vedevamo che cosa (o se) era uscito.
Adesso scattiamo centinaia di foto, le salviamo sul disc e le dimentichiamo subito. Che ne dite di
dedicare le serate lunghe d’inverno a vedere e sviluppare le foto e poi a creare il proprio album?
Si puo utilizzare un quaderno o una cronaca con una rilegatura dura. Cosi si puo creare pure un
libro di cucina con le foto dei piatti che abbiamo assaggiato durate i viaggi e con le ricette per
quelli che ci sono piaciuti di piu.
I suoni dal viaggio
C’erano le parole, c’erano i disegni, ma che ne dite di chiudere i ricordi nei suoni?
Sinceramente non abbiamo mai provato a registrare dei suoni durante i nostri viaggi ma vogliamo
condividere con voi un post che ci ha ispirato a provarlo un giorno.Julia dal blog
oszczednastudentka.pl ha preparato la relazione dal suo viaggio a Roma registrando i suoni della
città. Guardate QUA per spostarsi per un attimo nella capitale italiana e per ascoltare i suoi suoni.
Avete i vostri modi preferiti di documentare i viaggi e di salvare i ricordi?
Li vorremo scoprire volentieri:)